11. Dzień

Serce Jezusa, cnót wszelkich bezdenna głębino, zmiłuj się nad nami.
Słowo Życia:
„W czasie ostatniej wieczerzy Jezus podniósłszy oczy ku niebu, modlił się tymi słowami: <<Ojcze Święty, zachowaj ich w Twoim imieniu, które Mi dałeś, aby tak jak My stanowili jedno>>.” (J 17, 11)
Ks. Mateusz:
Jan w czasie Ostatniej Wieczerzy położył głowę na sercu Mistrza i w ten sposób nauczył się myśleć, działać, mówić. Pójście za Chrystusem oznacza w pierwszej kolejności „bycie” z Nim, towarzyszenie Mu (por. Mk 3, 14). Bez intymnej relacji z Chrystusem w realiach życia, w naszym „tu i teraz” chrześcijaństwo byłoby tylko rytuałem, wydmuszką, a chrześcijanin funkcjonariuszem.
Serce Jezusa zaprasza nas do głębokiej zażyłości. Iść za Chrystusem to kłaść głowę – pełną myśli i uczuć, pragnień i pytań – na sercu Mistrza. To żyć z Nim i tak jak On.[1]

[1] Por. J. Szymik, Theologia Benedicta, t. II, s. 143.

Marek:
Duchowe lenistwo to choroba woli, która sprawia, że zaniedbujemy nasze obowiązki.
Przejawia się w bezrefleksyjnym odprawianiu praktyk religijnych oraz letniości w pielęgnowaniu cnót.
O takiej obojętności nasz Pan mówił w Księdze Apokalipsy: „A tak, skoro jesteś letni / i ani gorący, ani zimny, / chcę cię wyrzucić z mych ust” (Ap 3,16).
Jak niewielu z nas poprzez lenistwo nie korzysta jeszcze z Bożej Obecności, aby każdego dnia
poczuć smak niebiańskiego pokarmu! Nasze ciało bardziej bowiem odczuwa dziś brak deseru niż nasza dusza braku Komunii Świętej. Chrystus w Eucharystii rozpływa się w ustach i pozostawia w sercach smak Nieba – codziennie! A gdzie ja jestem w tym czasie?
Św. Małgorzata Alacoque: Pragnęłam aby każdy dzień dawał mi okazje do przezwyciężania siebie, nie mając przy tym żadnego świadka prócz Boga […] Niestety nie jestem mu wierna i często upadam. Czułam się przygnieciona wdzięcznością wobec Jego serdecznej dobroci – mianowicie obsypywaniem mnie na nowo darami swojej miłości i dobroci. W taki sposób igrała Boża miłość ze swoją niegodną niewolnicą.
Św. Faustyna Kowalska: Jezu, Ty Eucharystio, nieśmiertelny Boże, który ustawicznie przebywasz w mym sercu, a gdy mam Ciebie, śmierć sama szkodzić mi nie może – tak mi mówi miłość, że ujrzę Ciebie w życia końcu. (Dz 1393)
Zadanie rekolekcyjne:
Na modlitwie (najlepiej po przyjęciu Komunii Świętej) – tak jak Jan – „połóż głowę na Sercu Mistrza”.
Ćwiczenie dodatkowe:
Napisz czym jest dla Ciebie Komunia Święta.