22. Dzień
Serce Jezusa, przebłaganie za grzechy nasze, zmiłuj się nad nami.
Słowo Życia: Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony. Kto wierzy w Niego, nie podlega potępieniu; a kto nie wierzy, już został potępiony, bo nie uwierzył w imię Jednorodzonego Syna Bożego». (J 3, 17-18)
Ks. Mateusz:
W Sercu Jezusa uwielbiamy miłość Ojca: „Jego to ustanowił Bóg narzędziem przebłagania przez wiarę mocą Jego krwi” (Rz 3, 25). Ofiara Jezusa Chrystusa – niosąca w sobie najgłębszy sens dziejów świata i historii życia poszczególnych ludzi – umożliwiła pojednanie z Bogiem. Na obmywającą „moc Jezusowej krwi” powołujemy się odmawiając Koronkę – „Ojcze Przedwieczny, ofiaruje Ci ciało i krew…”.
Odwieczny Logos „stał się ciałem” i wszedł w samo centrum człowieczeństwa, we wszelkie cierpienie i nadzieje – przyjął je i niesie do Boga. Moc Jego krwi przemienia całą rzeczywistość ku zbawieniu, ku przebłaganiu za grzechy nasze i całego świata. [1]
Marek:
Żaden rozum nie zdoła pojąć, jak płonie ognień miłości w Sercu Jezusa. Nigdy bowiem nie widziano, aby Król z miłości umarł za swojego sługę. Dlatego miłość Chrystusa była większa niż Jego cierpienie. Kto nie pokocha Boga, wpatrując się w Jezusa ukrzyżowanego – nie pokocha Go nigdy! Za mało było jednak Bogu oddać za nas życie. Z nadmiaru miłości zapragnął przed Swoją śmiercią stać się dla nas Pokarmem. „Bóg do zjedzenia” – w Eucharystii. Bóg, którego możemy „jeść” oczami podczas adoracji. Dziś spełniają się smutne prorocze słowa Chrystusa: „Patrzeć będziecie, a nie zobaczycie” (Mt 13, 14) Pomimo tego Chrystus dalej pragnie bardziej rozdawać łaski, niż my je przyjmować. Czy znajdę czas na spotkanie z Bogiem, który stał się Żebrakiem miłości?